20.06.2020
Luka regulacyjna w polskich przepisach
Przepisy polskiego kodeksu postępowania cywilnego wprowadzają zamknięty katalog przesłanek upoważniających do złożenia skutecznej skargi o wznowienie postępowania. Wśród nich znajduje się m. in. Możliwość wznowienia prawomocnie zakończonej sprawy cywilnej na skutek orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Wznowienie postepowania w sprawie przewidziane jest w każdej z polskich procedur, a więc nie tylko w procedurze cywilnej, ale też w procedurze karnej czy sądowoadministracyjnej. W tej ostatniej dopuszczalne jest wznowienie postępowania sądowoadministracyjnego na podstawie orzeczenia sądu unijnego, co zostało też wyraźnie potwierdzone przez Naczelny Sąd Administracyjny. W procedurze cywilnej istnieje więc bez wątpliwości istotna luka w przepisach. Zdaniem części środowiska prawniczego stan taki jest niezgodny z regulacjami unijnymi, które pozwalają przecież na zwrócenie się przez polski sąd krajowy z pytaniami prejudycjalnymi dotyczącymi wykładni prawnej polskich przepisów - jak miało to miejsce słynnej sprawie Państwa Dziubak - a wyrok TSUE wiąże przecież sąd krajowy w danej sprawie. Wspomnieć trzeba, że wyrok taki ma skutek wsteczny, a więc intepretuje on przepis lub rozstrzyga o jego ważności od chwili wejścia tegoż przepisu w życie. Dlaczego więc brakuje w przepisach konsekwencji takiego stanu rzeczy i możliwości żądania wznowienia prawomocnie zakończonych spraw na podstawie takiego wyroku TSUE?
Wznowienie postępowania w sprawie
Póki co prawnicy pozostają podzieleni w sprawie możliwości żądania wznowienia postępowania cywilnego na podstawie orzeczenia sądu unijnego. Kierunek w tej kwestii może wyznaczać orzeczenie TSUE w sprawie C-260/17, w którym stwierdził on, że jeżeli przepisy krajowe wskazują wśród podstaw do żądania wznowienia postępowania zakończonego prawomocnym orzeczeniem na skutek wyroku wydanego przez Trybunał Konstytucyjny, co oczywiście przewiduje również polska procedura cywilna, to zgodnie z zasadami skuteczności i równoważności obowiązującymi w prawie unijnym konieczne jest wprowadzenie możliwości żądania zmiany prawomocnego wyroku sądu krajowego również na skutek orzeczenia TSUE, co umożliwia jednocześnie doprowadzenie do sytuacji zgodnej z prawnem wspólnotowym.
Konsekwencje dla frankowiczów
Powyższa argumentacja połączona ze skutkami płynącymi dla frankowiczów z orzeczenia TSUE w sprawie Państwa Dziubak oraz uprawdopodobnieniem, że dany konsument-kredytobiorca w skutek błędnej interpretacji przez sąd krajowy w jego prawomocnie zakończonej sprawie przepisów dyrektywy w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, stanowi szansę dla dotychczas przegranych frankowiczów na skuteczne żądanie wznowienia postępowania. Początkowo koncepcja taka nie była wystarczająco przekonywująca dla polskich sądów, ale okazuje się, że kolejne sądy zaczynają „przecierać szlaki” w tej kwestii i uwzględniać skargi frankowiczów o wznowienie postępowania. Dzięki temu wielu frankowiczów, którzy zaczęli walkę z bankiem nieco wcześniej, zanim zapadło orzeczenie TSUE w sprawie Państwa Dziubak i walkę tę przegrali, będzie miało coraz bardziej realne szanse na zrównanie ich pozycji z pozostałymi frankowiczami, którzy z wytoczeniem powództwa czekali do października 2018 roku. Trudno bowiem byłoby zaakceptować i utrwalać stan, w którym cześć obarczonych nieważnością kredytów frankowych, pochodzących z tego samego okresu i zawierających przecież te same klauzule, uznana zostanie za nieważne w całości lub w części przez sąd, a część z uwagi tylko i wyłącznie na wcześniejsze wytoczenie powództwa w sprawie utrzyma w mocy umowę w zasadzie niezgodną z prawem.
Oczekiwana byłaby w tej sytuacji interwencja ustawodawcy poprzez zmianę przepisów regulujących wznowienie postępowania i wprowadzenie możliwości jego żądania również na podstawie orzeczenia TSUE, a nie tylko i wyłącznie Trybunału Konstytucyjnego. Trudno jednak oczekiwać aktywności ustawodawcy w tym zakresie, skoro dotychczas mimo deklaracji politycznych pozostawał w kwestii rozstrzygnięcia kwestii sporów frankowych bierny. Nadzieją pozostaje więc wykładania przepisów stosowana w sprawach frankowych przez sądy krajowe, które w ostatnim czasie zaczynają się przyczyniać do korzystnej dla frankowiczór argumentacji i wznawiać postępowania prawomocnie zakończone, w których frankowicze przegrali walkę z bankiem.
Termin do wznowienia postępowania
Przepisy procedury cywilnej określają termin na wniesienie skargi o wznowienie postępowania na skutek orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który wynosi w takim przypadku 3 miesiące od dnia wejście w życia orzeczenia. Gdyby termin do wznowienia postępowania w sprawach frankowych liczyć więc od dnia orzeczenia zapadłego w sprawie Państwa Dziubak w dniu 3 października 2019 r. uznać należałoby, że upłynął on 3 stycznia 2020 roku, jednakże okazuje się, że część sądów przyjmuje, że termin ten należy liczyć od dnia, w którym strona wnosząca dowiedziała się o podstawie wznowienia. Nie każdy sąd krajowy będzie jednak tak dalece liberalny w zakresie liczenia terminu do wniesienia skargi o wznowienie. Dlatego bacznie śledzić należy kolejne orzeczenia TSUE w sprawach frankowych, ponieważ trybunał zajmuje się przecież aktualnie nowymi pytaniami prejudycjalnymi skierowanymi w tych sprawach przez sędziów Sądu Okręgowego w Gdańsku i Sądu Okręgowego w Warszawie. Nowe wyroki oczekiwane w sprawach frankowych mogą otworzyć bieg 3-miesięcznego terminu na wniesienie skargi o wznowienie postępowania dla wszystkich przegranych fankowiczów ponownie.
Emilia Pienicka
Bankownia.pl
Masz kredyt, np. frankowy,
z którego spłatą sobie nie radzisz?
Dlaczego warto
powierzyć nam sprawę
Sprawnie odpowiadamy na wszystkie zapytania, a udzielane informacje są jasne i kompletne.
Nie działamy masowo. Każdy klient to dla nas osobny przypadek, który traktujemy ze szczególną uwagą i skupieniem.
Nie działamy mechanicznie, nasz zespół tworzą ludzie, przykładający wagę do opieki nad klientem od pierwszego zapytania do zamknięcia sprawy.
Nie unikamy tematów trudnych.Wszelkie koszty mogące pojawić się w sporze oraz ich ryzyko są przedstawiane i wyjaśniane klientowi.
Doświadczenia w sporach z bankami i firmami windykacyjnymi zdobywamy od kilku lat. Znamy perspektywę i punkt widzenia również drugiej strony, co ułatwia opracowanie skutecznej strategii.