Powrót na górę
„Odfrankowienie” kredytu denominowanego? – jest orzeczenie Sądu Najwyższego!

28.05.2020

Wśród dotychczasowych, doniosłych orzeczeń Sądu Najwyższego w sprawach frankowych brakowało rozstrzygnięcia dotyczącego kredytu denominowanego. Zmieniło się to za sprawą wyroku z dnia 29 października 2019 r. (sygn. akt: IV CSK 309/18), w którym Sąd Najwyższy po raz pierwszy ujął się wyraźnie i za ich posiadaczami, uznając klauzulę waloryzacyjną dotyczącą denominacji za niedozwoloną, usuwając ją z umowy i pozostawiając pozostałą jej część w mocy.

Kiedy klient zaprzestaje spłat rat kredytu…

Wyrok dotyczył umowy hipotecznego kredytu denominowanego, zawartej na kwotę 25 000 franków szwajcarskich (CHF), która miała być przeznaczona na zakup mieszkania od dewelopera. Oprocentowanie kredytu w chwili zawarcia umowy wynosiło 3,4% i miało stanowić sumę stawki LIBOR oraz stałą marżę w wysokości 2,60%. Na skutek braku ciągłości w spłacie kredytu w 2008 r., bank wypowiedział umowę kredytobiorcy i w ten sposób sprawa trafiła do sądu. Obie instancje oddaliły powództwo banku, unieważniając umowę kredytową. Sąd Najwyższy w sentencji wyroku uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, zamieniając kredyt na złotówkowy.

Kredyt denominowany w praktyce

Zanim jednak o szczegółach, warto przypomnieć na czym polega kredyt denominowany. Istota kredytu denominowanego polega na tym, że wyrażona w umowie kwota kredytu, w przeciwieństwie do kredytu indeksowanego, określona jest bezpośrednio w walucie obcej tj. w CHF, a nie w złotych. Jej wypłata natomiast, już podobnie jak w przypadku kredytów indeksowanych, na wniosek kredytobiorcy zostaje wypłacona jako całość lub w transzach po kursie kupna zgodnie z obowiązującą w banku tabelą kursu ogłaszaną w dniu wypłaty w złotówkach. Co do spłaty kredytu, następuje ona po kursie sprzedaży analogicznie po przewalutowaniu kwoty z franka na złotówki w skutek obciążenia rachunku kredytobiorcy. W ten właśnie sposób klauzula waloryzacyjna została ujęta w jednym z załączników do objętej omawianym sporem umowy kredytowej, której postanowienia uznano za niedozwolone, o czym później. 

Oświadczenie wiedzy o ryzyku walutowym kredytobiorcy – i co z tego!

Jak da się więc wywnioskować z powyższego, powodem dla którego można uznać klauzulę denominacyjną za niedozwoloną (abuzywną) jest niewypełnienie przez bank obowiązku umieszczenia w umowie kredytu jego jednoznacznej kwoty. Co ciekawe nawet sam bank jako kredytobiorca w omawianej sprawie także nie był w stanie dostarczyć konkretnych obliczeń, na podstawie których dokonywał przeliczeń kwoty kredytu. 

Sąd Najwyższy wyraził pogląd, w którym stwierdził, że oświadczenie kredytobiorcy o zaakceptowaniu i świadomości podjętego w umowie ryzyka walutowego, wyjaśnionego wcześniej ogólnie przez bank, nie uzasadnia utrzymania niedozwolonej klauzuli w mocy. Określił, że gdyby ryzyko walutowe, którego skutki ponoszą do dziś frankowicze było należycie wyjaśnione, to żaden racjonalnie myślący kredytobiorca nie decydowałby się na zaciągnięcie powiązanego w sposób wadliwy z walutą obcą kredytu na kilkadziesiąt lat. 

Odfrankowienie czy nieważność umowy kredytowej – wybór sądu uwzględniający interes kredytobiorcy

Zarówno Sąd Okręgowy jak i Sąd Apelacyjny poddały pod wątpliwość treść wspomnianego załącznika zawierającego klauzulę waloryzacyjną. Sąd I instancji uznał klauzulę waloryzacyjną za niedozwoloną, a postanowienie umowne za niewiążące, ale dopuścił możliwość utrzymania pozostałej części umowy w mocy, gdyby mogła ona funkcjonować bez niedozwolonego postanowienia. Sąd II instancji natomiast sprzeciwił się takiemu podejściu, stanowczo skłaniając się ku jednemu możliwemu rozwiązaniu polegającemu na unieważnieniu umowy, ze względu na usunięcie z niej postanowienia będącego istotnym składnikiem umowy. 

Nie zawsze jednak rozwiązanie polegające na unieważnieniu umowy kredytowej jest korzystne dla kredytobiorcy. Sąd Najwyższy potwierdził pogląd sądów niższych instancji, że klauzula waloryzacyjna pozwalająca bankowi na jednostronne kształtowanie świadczenia, o którego wysokości kredytobiorca dowiaduje się dopiero po podjęciu sumy z rachunku bankowego przez bank jest abuzywna. Jest to stwierdzenie o tyle słuszne, że bank w uzasadnieniu do skargi kasacyjnej sam potwierdził, że ustalając wartości tabeli kursowej, „analogicznie jak w przypadku innych produktów bankowych i świadczonych usług, bierze pod uwagę względy dochodowości i konkurencyjność”. 

Opierając się na dotychczasowym orzecznictwie, dyrektywie Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich oraz orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w tym na wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 dotyczącej państwa Dziubak, Sąd Najwyższy uznał, że zgodnie z sankcyjnym charakterem działań sądu wobec banku, sąd z urzędu powinien zadbać, aby niedozwolona klauzula umowna została uznana za bezskuteczną. Decyzja o pozostawieniu pozostałej części umowy w mocy, o ile jest to możliwe po wyłączeniu z umowy nieuczciwych warunków lub o jej unieważnieniu jest pozostawiona krajowemu porządkowi prawnemu, który obowiązany jest uwzględnić interes prawny konsumenta w momencie rozstrzygania sprawy. Ponadto kredytobiorca sam może zdecydować, które rozwiązanie uznaje za korzystniejsze dla siebie, a Sąd powinien poinformować go o skutkach prawnych wynikających z poszczególnych rozwiązań.  

Klauzula waloryzacyjna to świadczenie dodatkowe

Sąd Najwyższy zgodne z dominującym poglądem w orzecznictwie, a inaczej niż w przypadku kredytów indeksowanych, stwierdził, że klauzula waloryzacyjna zawarta w umowie o kredyt denominowany nie stanowi o świadczeniu głównym umowy (nie jest składnikiem jej koniecznych elementów), lecz jest jedynie „wprowadzonym dodatkowo do umowy mechanizmem przeliczeniowym”. Konkludując na podstawie rozważanego stanu faktycznego, usunięcie klauzuli niedozwolonej nie doprowadziło więc do unieważnienia umowy, dlatego Sąd Najwyższy uznał o pozostawieniu jej pozostałej części w mocy.

Rozliczenie z bankiem

W sytuacji usunięcia z umowy klauzuli waloryzacyjnej, tak że kredyt walutowy stał się kredytem złotowym, powstało pytanie o ustalenie rodzaju oprocentowania kredytu denominowanego. Przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego było pozostawienie korzystniejszej dla kredytobiorcy stawki LIBOR stosowanej w kredytach walutowych bądź wprowadzenie stawki WIBOR właściwej dla kredytu złotówkowego. Ostatecznie stwierdzono, że żadna ze stron przy zawieraniu umowy nie zgodziłaby się na posłużenie się odsetkami według stawki WIBOR, pozostawiając oprocentowanie na dotychczasowych zasadach.   

Podsumowując, rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego dało zielone światło do składania pozwów przez posiadaczy walutowych kredytów denominowanych. Jest to ważne orzeczenie, ponieważ kredyty te są co do zasady w obrocie bezpieczniejsze dla banków pod względem prawnym. Jest to pierwszy w historii orzecznictwa Sądu Najwyższego wyrok formalnie zrównujący kredyt denominowany z kredytem indeksowanymi pod względem skutków używania przez banki klauzul niedozwolonych, będących niezasługującym na ochronę „kamuflażem”, ukrywającym faktyczne intencje banku.

Paulina Dyba

Bankownia.pl

Masz kredyt, np. frankowy,
z którego spłatą sobie nie radzisz?

Dlaczego warto
powierzyć nam sprawę

  • Odpowiadamy na wszystkie zapytania
  • Działamy sprawnie i transparetnie

    Sprawnie odpowiadamy na wszystkie zapytania, a udzielane informacje są jasne i kompletne.

  • Indywidualnie analizujemy Twoją sprawę
  • Dokładnie i indywidualnie analizujemy Twoją sprawę

    Nie działamy masowo. Każdy klient to dla nas osobny przypadek, który traktujemy ze szczególną uwagą i skupieniem.

  • Odpowiadamy na Twoje pytania
  • Odpowiadamy na Twoje pytania i wątpliwości na każdym etapie

    Nie działamy mechanicznie, nasz zespół tworzą ludzie, przykładający wagę do opieki nad klientem od pierwszego zapytania do zamknięcia sprawy.

  • Nie stosujemy ukrytych kosztów
  • Nie stosujemy ukrytych kosztów

    Nie unikamy tematów trudnych.Wszelkie koszty mogące pojawić się w sporze oraz ich ryzyko są przedstawiane i wyjaśniane klientowi.

  • Doświadczenie naszych prawników
  • Bazujemy na praktycznym doświadczeniu naszych prawników

    Doświadczenia w sporach z bankami i firmami windykacyjnymi zdobywamy od kilku lat. Znamy perspektywę i punkt widzenia również drugiej strony, co ułatwia opracowanie skutecznej strategii.

  • Odpowiadamy na wszystkie zapytania
    Działamy sprawnie i transparetnie

    Sprawnie odpowiadamy na wszystkie zapytania, a udzielane informacje są jasne i kompletne.

  • Indywidualnie analizujemy Twoją sprawę
    Dokładnie i indywidualnie analizujemy Twoją sprawę

    Nie działamy masowo. Każdy klient to dla nas osobny przypadek, który traktujemy ze szczególną uwagą i skupieniem.

  • Odpowiadamy na Twoje pytania
    Odpowiadamy na Twoje pytania i wątpliwości na każdym etapie

    Nie działamy mechanicznie, nasz zespół tworzą ludzie, przykładający wagę do opieki nad klientem od pierwszego zapytania do zamknięcia sprawy.

  • Nie stosujemy ukrytych kosztów
    Nie stosujemy ukrytych kosztów

    Nie unikamy tematów trudnych.Wszelkie koszty mogące pojawić się w sporze oraz ich ryzyko są przedstawiane i wyjaśniane klientowi.

  • Doświadczenie naszych prawników
    Bazujemy na praktycznym doświadczeniu naszych prawników

    Doświadczenia w sporach z bankami i firmami windykacyjnymi zdobywamy od kilku lat. Znamy perspektywę i punkt widzenia również drugiej strony, co ułatwia opracowanie skutecznej strategii.